- To wydarzenie minęło.
KINO POD GWIAZDAMI – „ZABAWA, ZABAWA”, „MONUMENT”
20 sierpnia 2021, 21:00 - 23:59
20 sierpnia zapraszamy na dwa, ostatnie seanse, w wakacyjnym cyklu „KINO POD GWIAZDAMI”.
Zaczniemy o 21:00, głośnym filmem KINGI DĘBSKIEJ, „ZABAWA, ZABAWA”, reżyserki, znanej z obrazu „Moje córki krowy”. Tym razem Dębska postanowiła wziąć na tapetę ciężki i bardzo często zamiatany pod dywan temat, jakim jest alkoholizm kobiet. Bohaterkami filmu są rozwijająca karierę prokurator, która korzysta z immunitetu, aby tuszować wykroczenia, które popełnia po alkoholu; ostro imprezująca studentka, u której nikt nie widzi problemu ze względu na to, że dobrze się uczy i ma pracę; oraz chirurg dziecięcy, która przez alkohol straciła już rodzinę, a życie zawodowe to jedyne, co jej pozostało. W najnowszej produkcji Dębskiej zobaczymy plejadę znakomitych polskich aktorów: Agatę Kuleszę, Dorotę Kolak, Marię Dębską, Mariana Dziędziela, Marcina Dorocińskiego, Rafała Rutkowskiego, Sławomira Zapałę, Mirosława Bakę, Jowitę Budnik i Tomasza Sapryka.
Zaczniemy o 21:00, głośnym filmem KINGI DĘBSKIEJ, „ZABAWA, ZABAWA”, reżyserki, znanej z obrazu „Moje córki krowy”. Tym razem Dębska postanowiła wziąć na tapetę ciężki i bardzo często zamiatany pod dywan temat, jakim jest alkoholizm kobiet. Bohaterkami filmu są rozwijająca karierę prokurator, która korzysta z immunitetu, aby tuszować wykroczenia, które popełnia po alkoholu; ostro imprezująca studentka, u której nikt nie widzi problemu ze względu na to, że dobrze się uczy i ma pracę; oraz chirurg dziecięcy, która przez alkohol straciła już rodzinę, a życie zawodowe to jedyne, co jej pozostało. W najnowszej produkcji Dębskiej zobaczymy plejadę znakomitych polskich aktorów: Agatę Kuleszę, Dorotę Kolak, Marię Dębską, Mariana Dziędziela, Marcina Dorocińskiego, Rafała Rutkowskiego, Sławomira Zapałę, Mirosława Bakę, Jowitę Budnik i Tomasza Sapryka.
A o 22:30 zapraszamy na film JAGODY SZELC, „MONUMENT”. Grupa studentów przybywa do pewnego hotelu na praktyki. Surowa przełożona przydziela im zadania – od tej pory wszystko spoczywa na ich barkach: mają dbać o zadowolenie gości, porządek w pokojach, kuchnię, pranie, wynoszenie śmieci, a także stojący przed hotelem posępny monument. Tak zaczyna się nowy film Jagody Szelc, którą znamy już z głośnego debiutu, „Wieżą. Jasny dzień”. Szybko okrzyknięta mianem objawienia polskiego kina młoda reżyser buduje autorski styl i nie bierze jeńców – odważnie łamie konwencje, eksperymentuje nie obawiając się ryzyka, stawia na naturszczyków i nie schlebia gustom. Trochę tu „Lśnienia”, trochę „Mechanicznej pomarańczy”, trochę „Pikniku pod wiszącą skałą” w przybrudzonej wersji polskiej.
ZAPRASZAMY!